Przejdź do zawartości

ORP Jaskółka (1934)

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
To jest stara wersja tej strony, edytowana przez KrzysM99 (dyskusja | edycje) o 20:52, 28 kwi 2011. Może się ona znacząco różnić od aktualnej wersji.

Szablon:Propozycja Dobrego Artykułu Szablon:Okręt rozszerzony infobox ORP Jaskółka (znak burtowy J) – trałowiec redowy Marynarki Wojennej II RP, pierwszy okręt typu Jaskółka, klasyfikowany przed wojną jako trauler i minowiec. Wcielony do służby w 1935 roku jako pierwszy pełnomorski okręt wojenny zaprojektowany i zbudowany w Polsce odrodzonej, stworzył wraz z siostrzanymi jednostkami Dywizjon Minowców. W jego składzie wziął udział w obronie Wybrzeża. 1 września uczestniczył w bitwie powietrzno-morskiej na Zatoce Gdańskiej. W kolejnych dniach prowadził operacje minowania, ostrzału celów brzegowych oraz patrolowe. Został zatopiony przez samoloty Luftwaffe 14 września 1939 roku.

Zamówienie i budowa

Po wycofaniu na początku lat 30. traulerów typu FM, przestał istnieć dotychczasowy Dywizjon Minowców. Szkolenie w zakresie broni podwodnej przejęły kanonierki "Komendant Piłsudski" i "Generał Haller". Jednostki te były już przestarzałe i nie nadawały się do powierzonych im zadań, wobec czego Kierownictwo Marynarki Wojennej zaczęło planować budowę następców pierwszych "ptaszków". Podjęto decyzję o ich budowie w kraju[1]. W 1932 w polskich stoczniach ogłoszono przetarg na zaprojektowanie i budowę czterech traulerów. Spośród nadesłanych ofert wybrano przedstawioną przez Państwowe Zakłady Inżynierii, z projektem wykonanym przez inż. Aleksandra Potyrałę z Biura Konstrukcyjnego Stoczni Modlińskiej. Projekt ten stał się podstawą do przygotowania, przy współpracy kmdra inż. Dominika Małeckiego, szczegółowych planów. Ustalone zostały również terminy ukończenia minowców. I tak, pierwszy miał zostać oddany po 20 miesiącach od podpisania umowy, a kolejne odpowiednio po 23, 26 i 29 miesiącach. Szacowany koszt jednej jednostki (bez uzbrojenia i wyposażenia bojowego) wynosił 1 320 000 zł[2]. Zamówienie rozdzielono pomiędzy trzy polskie stocznie: Modlińska, Gdyńska i Warsztaty Portowe Marynarki Wojennej w Gdyni. Stępkę pod przyszłą "Jaskółkę", na czas budowy nazwaną tymczasowo "T1", położono w tej ostatniej w listopadzie 1933. Budowa przeciągała się w czasie zarówno z powodu niedostatecznego przygotowania stoczni do budowy jednostek tej wielkości, jak i nieterminowych dostaw blach przez huty. Z opóźnieniem dostarczono również dokumentację z PZInż. Ponadto czterokrotnie odrzucono, jako wybrakowaną, staliwną dziobnicę wykonaną przez huty[2].

Rozkazem Ministra Spraw Wojskowych z 17 września 1934 budowany okręt otrzymał nazwę "Jaskółka"[3]. Wodowanie okrętu miało miejsce 11 września 1934, za pomocą 100 tonowego dźwigu. Wyposażanie i uzbrajanie jednostki oraz próby odbiorcze trwały do końca sierpnia 1935. Pierwszym dowódcą ORP "Jaskółka", pełniącym również obowiązki tymczasowego dowódcy Dywizjonu Minowców, został mianowany kpt. mar. Wiktor Łomidze[4]. 4 maja szef KMW powołał komisję do odbioru budowanych trałowców, w skład której weszli: przewodniczący, kmdr por. Włodzimierz Steyer, kierownik nadzoru budowy kmdr por. inż. Zdzisław Śladkowski oraz dowódca każdego z odbieranych okrętów. Na próbach odbiorczych trałowcem dowodził emerytowany kapitan żeglugi Mikołaj Szemiot[2]. Minister Spraw Wojskowych "wcielił z dniem 27 lipca 1935 trauler "Jaskółka" w skład okrętów wojennych Rzeczypospolitej"[5]. Natomiast podniesienie bandery miało miejsce 27 sierpnia 1935[4].

Opis konstrukcji

Podstawowe uzbrojenie Jaskółki stanowiły miny typu M 1908

"Jaskółka" miała długość całkowitą 45 metrów, na linii wodnej 43 metry, szerokość maksymalną 5,5 metra oraz zanurzenie przy wyporności standardowej 183 ton wynoszące 1,55 metra[6]. Gładkopokładowy kadłub minowca zbudowany był ze stali okrętowej, w części dziobowej znajdował się wznios, który służył zwiększeniu dzielności morskiej. Nadbudówka znajdowała się w części dziobowej i ciągnęła się do śródokręcia. Napęd trałowca stanowiły dwa ośmiocylindrowe silniki wysokoprężne Nohab wyprodukowane w Fabryce Silników i Armatur "Ursus" na licencji szwedzkiej firmy Nyquist-Holm. Każdy z silników posiadał moc 525 KM i napędzał osobny wał napędowy. Łączna moc maszyn wynosiła 1050 KM, co pozwalało na osiągnięcie maksymalnej prędkości 18 węzłów[2].

Podstawowym uzbrojeniem artyleryjskim była armata kaliber 75 mm wzór 1928, produkcji francuskiej firmy SMCA, posadowiona na podstawie uniwersalnej, o maksymalnym kącie podniesienia 75°. Teoretycznie pozwalało to na prowadzenie również ognia przeciwlotniczego, choć w praktyce uniemożliwiała to jej mała szybkostrzelność[7]. Uzupełniały ją dwa karabiny maszynowe Maxim wzór 1908 kaliber 7,92, ustawione na nadbudówce, po obu stronach komina. Na pokładzie znajdowały się dwa tory minowe, na których okręt mógł przewieść i postawić 20 min morskich wz. 08 lub 20 bomb głębinowych do zwalczania okrętów podwodnych. Ich wykrywanie umożliwiały szumonamierniki brytyjskiej firmy Hughes. Trałowiec wyposażono w dwa komplety trałów kontaktowych[2].

Przebieg służby

Lata międzywojenne

Po rozpoczęciu służby pod polską banderą "Jaskółka" przeszła szereg szkoleń, po czym 20 stycznia 1936 została włączona do Dywizjonu Minowców. W tym samym roku, w sierpniu, wszystkie cztery minowce i "Generał Haller" odbyły rejs zagraniczny, zawijając do Visby i Karlshamn, zaś we wrześniu kolejny, do Zatoki Fińskiej i Karlskrony. Był to ostatni zagraniczny port odwiedzony przez "Jaskółkę", w późniejszych rejsach na wody zagraniczne nie zawijała już do żadnego[8]. W części dziobowej minowca namalowano na obu burtach znak taktyczny w postaci białej litery "J". Został on zamalowany, podobnie jak na innych polskich okrętach, w czerwcu 1937[9].

28 czerwca 1936 roku, podczas obchodów Święta Morza, okręty Dywizjonu Minowców uczestniczyły w paradzie floty. W tym samym roku na pokładzie "Jaskółki" gościł prezydent Ignacy Mościcki, płynąc z Gdyni do Jastarni[8]. 18 kwietnia 1939 wpływający do portu wojennego na Oksywiu okręt podwodny "Sęp", na skutek błędu nawigacyjnego uderzył w burty "Jaskółki" i "Mewy", powodując wgniecenia poszycia (wycenione łącznie na 1810 złotych). Uszkodzenia zostały szybko naprawione[10]. W ostatnich dniach czerwca "Jaskółka" wraz z resztą floty uczestniczyła w ostatnich przedwojennych obchodach Dni Morza w Gdyni[11]. Podczas mobilizacji powszechnej po 24 sierpnia, na trałowiec załadowano 150 jednostek ostrej amunicji do działa, pociski do karabinów maszynowych, 20 bomb głębinowych oraz dwa komplety zmodyfikowanych trałów DLM[12].

Obrona Wybrzeża

Model w Pomorskim Muzeum Wojskowym

W momencie wybuchu II wojny światowej, 1 września 1939, okręt znajdował się w porcie wojennym na Oksywiu. Dowodzony był przez kpt. mar. Tadeusza Borysiewicza[9]. W godzinach rannych, wraz z pozostałymi jednostkami dywizjonu wyszedł na redę. Około 13.45 wziął udział w odpieraniu niemieckiego nalotu na Gdynię. Zgodnie z opracowanymi planami operacji minowych na Zatoce Gdańskiej, z 1 na 2 września jednostki minowe floty polskie miały postawić zagrodę minową na linii Hel – Sopot (operacja Rurka). W tym celu "Jaskółka", wraz z pozostałymi minowcami, dwiema kanonierkami oraz niszczycielem "Wicher" i stawiaczem min "Gryf" udała się w rejon portu helskiego[13].

Przed godziną 18.00 polskie okręty zostały zaatakowane przez bombowce nurkujące Junkers Ju 87 z IV(Stuka)./LG 1. Niemieckie samoloty skoncentrowały swój atak na "Wichrze" i "Gryfie". "Jaskółka" starając się wesprzeć obronę przeciwlotniczą stawiacza min zbliżyła się do niego. Był to bardzo ryzykowny manewr, gdyż jedno bezpośrednie trafienie bombą w pokład jednostki oznaczało jego zatopienie. Po odparciu niemieckiego ataku i odwołaniu operacji Rurka, jednostka zawinęła do portu helskiego[13]. Tam kpt. Borysiewicz otrzymał rozkaz przejścia do Jastarni, gdzie dotarł 2 września. Następnego dnia, wraz z "Rybitwą", trałowiec popłynął do Gdyni po dowódcę Morskiej Obrony Wybrzeża, komandora Stefana Frankowskiego. Wieczorem, wraz z nim, okręty ponownie znalazły się w Jastarni. Przy okazji załogi dokonały w mieście zakupu zapasów żywności i rekwizycji papierosów z magazynów portowych[8].

Następne dni trałowiec spędził w porcie. 7 września, znów wraz z "Rybitwą", minowiec udał się na patrol, w celu poszukiwania zestrzelonych lotników. W czasie powrotu jednostki zostały zaatakowane przez bombowiec nurkujący Ju-87. Obsługi karabinów maszynowych celnym ogniem przeciwlotniczym zestrzeliły niemiecki samolot[14]. Dopiero 10 września polskie dowództwo podjęło pierwszą próbę wykorzystania minowców zgodnie z przeznaczeniem: do postawienia zagrody minowej. "Jaskółka", "Rybitwa" i "Czajka" udały się w rejon kotwiczenia kryp minowych, aby pobrać na pokład po 20 min wz. 08. Przedłużający się przeładunek i kłopoty nawigacyjne związane z nocną żeglugą na płytkich wodach w rejonie Jamy Kuźnickiej spowodowały, że samo postawienie zagrody zostało odłożone. Miny wyładowano na ląd w porcie helskim[15] (według niektórych źródeł operacja ładowania min nastąpiła w nocy z 12 na 13 września[16]). W dniach 11 i 12 września w rejonie miejscowości Rewa trzy minowce wspierały ogniem artylerii polskie oddziały Lądowej Obrony Wybrzeża[14]. Operację minowania wód Zatoki Gdańskiej przeprowadzono w nocy z 12 na 13 września. Zespół trzech minowców, dowodzony przez komandora Zdzisława Boczkowskiego, postawił 60 min około 3,5 mili morskiej na południowy wschód od cypla helskiego. Pomimo pewnych kłopotów z mechanizmami min, okręty powróciły bezpiecznie do portu około 2.30[16].

Następnej nocy trałowce pobrały z kryp kolejne 60 min, aby powtórzyć udaną operację. Jednak konieczność pilnego wsparcia artyleryjskiego wojsk walczących na lądzie spowodowała jej odwołanie, zaś miny wyładowano w porcie na Helu[16]. O świcie 14 września 1939 "Jaskółka", "Rybitwa" i "Czajka" wyszły z portu z zadaniem ostrzelania niemieckich pozycji w rejonie Mechelinek. Po wykonaniu zadania jednostki wróciły do portu. Tego samego dnia niemieckie lotnictwo w dwóch falach dokonało bombardowania portu w Jastarni. Pierwszy nalot nie wyrządził żadnych szkód na "Jaskółce". Natomiast w czasie drugiego nalotu minowiec został trafiony bombą 250 kg w zbiornik paliwa, co spowodowało zapalenie się jednostki. Płonący wrak wkrótce zatonął[8]. Zginęło dwóch członków załogi: mat Stanisław Birnbach i starszy marynarz Jan Kozieł (Kozioł?)[17]. Działo kal. 75 mm, wraz z działem "Rybitwy", utworzyły baterię przeciwdesantową w Jastarni, zaś członkowie załogi zasilili oddziały lądowej obrony Helu[8].

Po zakończeniu działań wojennych Niemcy analizowali możliwość użycia jednostki, jednak zniszczenia były zbyt duże i wrak został pocięty na złom[14].

Dowódcy okrętu

Przez cały okres służby okręt był dowodzony przez pięciu dowódców. Wszyscy byli w stopniu kapitana marynarki[18].

Zobacz też

  1. Stanisław M. Piaskowski: Okręty Rzeczypospolitej Polskiej 1920-1946. s. 42.
  2. a b c d e Marek Twardowski. Budowa trałowców typu Jaskółka. „Morza, Statki i Okręty”. 1/1998. ISSN 1426-529X. 
  3. Dziennik Rozkazów nr 7, poz. 128, za: Józef Wąsiewski: Polskie drugie "Ptaszki". [w:] Symbolika Marynarki Wojennej [on-line]. [dostęp 2011-04-10].
  4. a b Stanisław M. Piaskowski: Okręty Rzeczypospolitej Polskiej 1920-1946. s. 43.
  5. Dziennik Rozkazów M.S.Wojsk. Nr 3 z 23.09.1935 r. poz. 111.
  6. Stanisław M. Piaskowski: Okręty Rzeczypospolitej Polskiej 1920-1946. s. 44.
  7. Stanisław M. Piaskowski: Okręty Rzeczypospolitej Polskiej 1920-1946. s. 100.
  8. a b c d e Marek Twardowski. Pod trzema banderami: Dzieje trałowców typu Jaskółka. „Morza, Statki i Okręty”. 6/1999. ISSN 1426-529X. 
  9. a b Jarosław Zapała: ORP "Mewa" II. [w:] Wielka Encyklopedia uzbrojenia M.S.Wojsk.1918-1939 [on-line]. [dostęp 2011-04-13]. Błąd w przypisach: Nieprawidłowy znacznik <ref>; nazwę „WEU” zdefiniowano więcej niż raz z różną zawartością
    BŁĄD PRZYPISÓW
  10. Józef Wiesław Dyskant: Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku cz. 1. s. 37.
  11. Józef Wiesław Dyskant: Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku cz. 1. s. 87 i nast.
  12. Józef Wiesław Dyskant: Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku cz. 1. s. 146-147.
  13. a b Andrzej Olejko. Pierwszy dzień... czyli Mała Flota kontra Luftwaffe. Cz. II. „Przegląd Morski”. 12/2008. ISSN 1897-8436. 
  14. a b c Łukasz Pacholski: Trałowce typu Jaskółka. [w:] Okręty nawodne przed 1945 rokiem [on-line]. [dostęp 2011-04-14].
  15. Mariusz Borowiak. Śmiercionośne krypy na Zatoce Puckiej. „Okręty Wojenne”. 46 (1/2001). ISSN 1231-014X. 
  16. a b c Waldemar Benedyczak. Użycie broni minowej przez Polską Marynarkę Wojenną w 1939 roku. „Nowa Technika Wojskowa”. 8/1994. ISSN 1230-1655. 
  17. Lista strat osobowych Polskiej Marynarki Wojennej 1939–1945, w: Jerzy Pertek: Mała flota wielka duchem. Poznań: 1989, s. 512 i nast. ISBN 83-210-0697-3.
  18. Jan Kazimierz Sawicki [red]: Kadry morskie Rzeczypospolitej. Tom II: Polska Marynarka Wojenna. Cz. 1: Korpus Oficerów 1918−1947. Gdynia: 1996, s. 241. ISBN 83-86703-50-4.

Bibliografia

  • Józef Wiesław Dyskant: Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku cz. 1: W przededniu wojny. Gdańsk: 2000. ISBN 83-7237-044-3.
  • Stanisław M. Piaskowski: Okręty Rzeczypospolitej Polskiej 1920-1946. Warszawa: 1996. ISBN 83-900217-2-3.

Szablon:Okręty minowe PMW 1918-1939

Szablon:MW