Pogrom lwowski (1918)
Pogrom lwowski, 1918 – krwawe rozruchy antyżydowskie we Lwowie 22-24 listopada 1918, które wybuchły po opanowaniu miasta przez Polaków.
Tło zdarzeń
Pogrom wybuchł po zdobyciu przez Polaków kontrolowanej dotąd przez Ukraińców części miasta, w obrębie której znajdowała się dzielnica żydowska. W czasie walk milicja żydowska ostrzeliwała walczących, nie mogąc odróżnić żołnierzy od pospolitych bandytów, tym bardziej, że żołnierze używali wielu różnych typów umundurowania. Zwolnieni w więzień bandyci znajdowali się też w szeregach obrońców Lwowa, walcząc wcześniej z Ukraińcami. Po wycofaniu się żołnierzy Armii Halickiej z tej części miasta, w dzielnicy żydowskiej nadal słychać było strzały, co komendant obrony Lwowa kpt Czesław Mączyński odebrał jako trwające walki z niedobitkami HA. 22 listopada, po pierwszych wieściach o rozruchach, generał Bolesław Roja wydał rozkaz o wprowadzeniu stanu wyjątkowego i sądów doraźnych. Delegacja Żydów przekazała rozkaz Mączyńskiemu, jednakże dopiero 24 listopada został on ogłoszony i rozplakatowany[1][2]. Mączyński, będący działaczem silnej we Lwowie endecji, powoływał się później na opóźnienie drukarni, natomiast sam wydał w tym czasie prowokującą wojsko do samosądów i oskarżającą Żydów o akty agresji odezwę "Do ludności żydowskiej miasta Lwowa"[1][2].
Do rozprzężenia w mieście przyczyniło się też wypuszczenie przez Ukraińców kryminalistów z więzień i obecność we Lwowie licznych dezerterów z armii austriackiej.
Po pogromie, w związku z dużym oddźwiękiem i innych krajach, powołano w celu zbadania tych wydarzeń komisję Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w skład której wchodzili dyplomata Leon Chrzanowski i dziennikarz Józef Wasserzug. Według Komisji zginęło 150 osób, a 50 domów zostało spalonych. Komisja uznała również, że część polskich oficerów, żołnierzy i ludności cywilnej ponosiła odpowiedzialność za pogrom. Według niej, w pogromie brali udział członkowie milicji żydowskiej (kilkunastu zostało aresztowanych), i dezerterzy z Armii Halickiej. Wskutek rabunków ucierpiała również ludność polska i ukraińska.
Według komendanta obrony Lwowa kpt Czesława Mączyńskiego żadnego pogromu nie było, wystąpiły jedynie rabunki i wypadki doraźnego karania wrogiej ludności.
Opisy w prasie zachodniej
Wydarzenia te, opisane w prasie zachodniej m.in. w New York Times, były elementem nacisku na delegację polską na konferencji pokojowej w Paryżu, pozwoliły nadać szerokie przywileje mniejszości żydowskiej w Polsce. W The New York Times opisano także incydent w Pińsku z kwietnia 1919.
Jednym ze skutków powyższego zdarzenia było wysłanie do Polski amerykańskiej misji rządowej mającej na celu zbadanie traktowania Żydów w Polsce. Misja przebywała w Polsce w okresie 13 czerwca 1919 - 13 września 1919. Wyniki jej badań zostały opublikowane 3 października 1919 jako tzw. Raport Morgenthaua.
Milicja żydowska
W październiku 1918 we Lwowie utworzono Ukraińską Radę Narodową z Jewhenem Petruszewyczem na czele, która w swoim manifeście proklamowała powstanie tzw. Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Władze w jednym ze swoich zarządzeń uznawały istnienie mniejszości narodowych, przy czym Żydzi otrzymywali również status mniejszości[3]. W efekcie po zajęciu części Lwowa przez Ukraińców, utworzono 1 listopada 1918 w dzielnicy żydowskiej Milicję Żydowską. Na jej czele stał oficer armii austriackiej Zisler. Liczyła ona 300 ludzi, 200 z nich było uzbrojonych.
Rachunek ofiar
Według Żydowskiego Komitetu Ratunkowego zginęło 72[4][5] Żydów, a 433 zostało rannych[6]. Spalono także synagogę i wiele domów mieszkalnych.
Bibliografia
- Czesław Mączyński - Boje lwowskie - (wydarzenia w dzielnicy żydowskiej)
- William W. Hagen, The Moral Economy of Popular Violence: The Pogrom in 114 Lwow, November 1918, Antisemitism and Its Opponents in Modern Poland, red. Robert Blobaum, Cornell University Press 2005, str. 124-147.
- Albert Lichtblau i Michael John: Jewries in Galicia and Bukovina, in Lemberg and Czernowitz, Jewries at the Frontier, University of Illinois Press, 1999.
- Mission of The United States to Poland, Henry Morgenthau, Sr. Report
- Adrian Tyszkiewicz: Obóz Wielkiej Polski w Małopolsce 1926-1933, Kraków 2004
- Pogrom lwowski 22 listopada 1918 roku w świetle zeznań Organizacji Syjonistycznej złożonych przed komisją Morgenthaua, „Kwartalnik Historii Żydów”, 2004
- Rafał Galuba - "Niech nas rozsądzi miecz i krew ...", Poznań 2004, ISBN 83-7177-281-5
- Maciej Kozłowski - "Między Zbruczem a Sanem", Kraków 1990, ISBN 83-7006-094-3
- Leszek Kania "Lwów 1918: pogrom i śledztwo" Rzeczpospolita
- ↑ a b Maciej Kozłowski, Zapomniana wojna: walki o Lwów i Galicję Wschodnią 1918-1919, Bydgoszcz: "Świadectwo", 1999. ISBN 87531-06-5. s.220-221
- ↑ a b Grzegorz Łukomski, Czesław Partacz, Bogusław Polak, Wojna polsko-ukraińska 1918-1919. Koszalin - Warszawa: "Adiutor", 1994. ISBN 8386123-00-1. s.83-84
- ↑ W przeciwieństwie do czasów Austro-Węgier, kiedy to Żydzi nie byli uznawani jako naród, i w spisach rejestrowani jako osoby porozumiewające się w języku polskim lub niemieckim.
- ↑ W pracy Czesława Mączyńskiego Boje lwowskie (wydarzenia w dzielnicy żydowskiej ([1]) napisano natomiast: Żydowski Komitet ratunkowy w zestawieniu swoim podaje cyfry następujące: 73 zabitych, 443 rannych, 3620 rodzin poszkodowanych. Jak szalenie przesadzone te cyfry, świadczą poszukiwania, zarządzone przez komendę miasta. Otóż po dokładnym zbadaniu ksiąg i zapisków szpitala żydowskiego i żyd. urzędu metrykalnego, zmarło śmiercią gwałtowną w czasie od 1 listopada do 20 grudnia 1918 ogółem 68 żydów. Z cyfry tej przypada na czas inwazji ukraińskiej — i podkreślam pod panowaniem ukraińskim —t.j. od 1 do 22 listopada 27 osób. W dniach 22 — 25 list. padło od kul 27 osób. W dniu 26 listopada zmarło 8 osób, zapewne z ran otrzymanych w dniach poprzednich, a od 26 listopada do 20 grudnia 6 osób. Stwierdzić należy, że we wszystkich powyższych przypadkach przyczyną śmierci były rany postrzałowe. Nie było zupełnie ran kłutych, któreby chyba przy pogromie być musiały, ba nawet większość ran stanowić.
- ↑ Liczbę 72 ofiar śmiertelnych (z listą nazwisk) podaje również Josef Bendow w broszurze "Die Lemberger Judenpogrom", wydanej w Wiedniu w 1919 roku. Pisze on w niej również: Całe polskie społeczeństwo prawie bez różnicy stronnictw, stanowisk społecznych i płci powitało chętnie pogromy i identyfikowało się z wojskowymi podżegaczami, popierało ich słowem i czynem.
- ↑ Engelking B., Tych F., Żbikowski A., Żyndul J.: Pamięć. Historia Żydów Polskich przed, w czasie, i po Zagładzie, Warszawa 2004, s. 187.