Dyskusja:Karwodrza
Dane statystyczne za rok 1777
[edytuj kod]Archiwum Narodowe w Krakowie, Teki Antoniego Schneidra, Nr zespołu: 684, Nr Serii: 1, Sygnatura: 1849, Zusamen-gezegene SECTIONS-TABELLA zur Evidenzhaltung PRO ANNO 1777 aler zur SECTION Nr. 1mo gebdgrigen Ortschasten, Kreis Pilsner, DISTRICT Tarnover (...)., Numerus der Ortschaften: 54.
- Bogusław Andrzej Baczyński
Encyklopedyczność Wikipedii i "tradycja ustna".
[edytuj kod]W artykule pozwolono sobie zamieścić zdanie: "Tradycja ustna mówi, że Karol Berké przyjeżdżając do Karwodrzy z Węgier, przywiózł ze sobą dużo pieniędzy w bambusowej lasce, aby były bezpieczne, gdyż grasowały wtedy bandy rabusiów", które aczkolwiek wielokrotnie cytowane przez autorów opisujących Karwodrzę, to jednak nie opiera się na jakichkolwiek potwierdzonych dokumentach.
Nie wiadomo dlaczego ta legenda, opisująca bajkowy początek rodu Berke, powstała? Można podejrzewać, że w celu powstania nie do obalenia, jak nie ma faktów to ich obalić się nie da, legendy założycielskiej wpisującej Rodzinę w krąg posiadaczy ziemskich. "Exegi monunentum aere perennius"? Tymczasem prawda encyklopedyczna jest mniej fascynująca, choć nie mniej ciekawa, i pokazuje jedną z dróg awansu rzemieślników do klas "posiadających".
Karol Berke, cukiernik, syn Andrzeja Berke, piekarza z Bielska na Śląsku Austriackim i Doroty z domu Schimke, przybył do Galicji w wieku 29 lat i w roku 1844 ożenił się w Bochni z Petronelą Smajdzianką, córką cieśli kopalnianego Macieja Smajdy i Rozalii z Worków. Wtedy to Karwodrza była własnością Floriana Niemyskiego, który był jej właścicielem do tragicznego lutego 1846 r., kiedy to został zamordowany podczas rabacji. Karwodrza została sprzedana Karolowi Berke przez potomków Floriana Niemyskiego. Źródłem kapitału nie była więc słynna laska z pieniędzmi, lecz skrzętna praca cukiernika w Bochni, i oszczędność, o czym pisze w nekrologu Berkego tarnowska "Pogoń".
Berke tę wieś nie tylko kupił, ale dobrym gospodarowaniem doprowadził do kwitnącego stanu, po czym oddał ją w zarząd swojemu synowi Karolowi Janowi, przenosząc się do Tarnowa, gdzie zakupił był realność na Zabłociu.
" Z urodzenia Niemiec, przebywając długie lata w Kraju naszym ukochał go całem sercem, a chociaż słabo władał językiem polskim, to przecież przejęty był gorąca sympatyą do narodu polskiego i cieszył się wszystkimi objawami postępu u nas".
Karol Berke zmarł w Tarnowie dnia 7 stycznia 1891 r., a zwłoki przewiezione zostały do kościoła parafialnego w Piotrkowicach, gdzie spoczął na miejscowym cmentarzu. Na grobowcu rodziny Berke, powstałym w 1907 r., tabliczki brak. Żona Petronela, zmarła 14 kwietnia 1880 r., spoczywa na Starym Cmentarzu w Bochni.
Bibliografia źródłowa:
"Pogoń" 2/1891, Kronika z 10 stycznia 1891 r.
"Kurier Lwowski" Nr 11, 11 stycznia 1891, s. 4.
"Sportblatt": Centralblatt für die Interessen der Pferdezucht und des Sports No. 32. Wien, Mittwoch den 23. April 1873. IV. Jahrgang, s. 245.
- Bogusław Andrzej Baczyński