Henry Tandey
Henry Tandey (ur. 30 sierpnia 1891 w Leamington, zm. 20 grudnia 1977 w Coventry) – brytyjski żołnierz służący w Brytyjskim Korpusie Ekspedycyjnym podczas I wojny światowej, który miał oszczędzić życie ówczesnemu gefrajterowi armii niemieckiej Adolfowi Hitlerowi w 1918 roku. Ze względu na brak jednoznacznych dowodów historia budzi wątpliwości[1].
Życiorys
[edytuj | edytuj kod]Henry Tandey urodził się w rodzinie byłego żołnierza Jamesa Tandeya, ale część dzieciństwa spędził w sierocińcu. Pracował w hotelu w Leamington, dopóki nie zaciągnął się do pułku Green Howards w 1910 roku. Przed I wojną światową Tandey służył w Afryce Południowej i na wyspie Guernsey. Po wybuchu wojny Tandey przeszedł swój chrzest bojowy w I bitwie pod Ypres w 1914 roku. Dwa lata później został ranny w nogę w bitwie nad Sommą i trafił do szpitala wojskowego. W roku 1917 podczas bitwy pod Passendale został ponownie ranny. W 1918 roku wrócił do swojej jednostki we Francji, która następnie została rozwiązana i w lipcu przeniesiony został do pułku Duke of Wellington’s Regiment. Walcząc w nowym pułku, Tandey otrzymał kilka odznaczeń, w tym Medal Wybitnego Zachowania (DCM) w sierpniu pod Vaulx-Vraucourt, Medal Wojskowy (MM) pod Havrincourt na początku września i wreszcie Krzyż Wiktorii (VC) 28 września pod Marcoing. Dodatkowo za swoją odwagę i waleczność był pięciokrotnie wymieniony w sprawozdaniu przez brytyjskie dowództwo[1].
Po I wojnie światowej Henry Tandey służył w tym samym pułku w Egipcie, Turcji i Gibraltarze do 1926 roku, kiedy to został honorowo zwolniony z wojska w stopniu sierżanta, jako najwyżej odznaczony szeregowy żołnierz British Army I wojny światowej. W życiu cywilnym do emerytury pracował jako ochroniarz w fabryce samochodów. W jego rodzinnym mieście Leamington znajduje się ulica nazwana jego imieniem, Henry Tandey Court[1].
Spotkanie z Hitlerem
[edytuj | edytuj kod]28 września we francuskiej wsi Marcoing szeregowiec Henry Tandey poprowadził grupę żołnierzy do stanowiska niemieckiego karabinu maszynowego, które utrzymywało pułk pod ostrzałem. Udało mu się go zniszczyć, ale znalazł się w obliczu większych sił wroga. Tandey poprowadził swój oddział do walki w zwarciu, rozpraszając Niemców i zmuszając ich do odwrotu[1].
Według historii opowiedzianej w Wielkiej Brytanii w przededniu II wojny światowej Tandey natknął się na kulejącego niemieckiego gefrajtra, który zmęczony bitwą nie mógł nawet podnieść karabinu, gdy Niemcy się wycofywali. Gefrajter spojrzał z rezygnacją na Tandeya czekając aż strzeli, jednak Brytyjczyk opuścił swój karabin i zasygnalizował mężczyźnie, że może iść swoją drogą. Niemiec odszedł, kiwając głową w podziękowaniu. Zarówno Tandey, jak i niemiecki gefrajter wyryli to wydarzenie w swoich umysłach. „Wycelowałem w niego, ale nie mogłem zastrzelić rannego, więc puściłem go” – powiedział po latach Tandey. Zdjęcie Tandeya niosącego rannego brytyjskiego żołnierza trafiło do gazet i stał się sławnym bohaterem wojennym. Włoski malarz Fortunino Matania namalował obraz na podstawie fotografii[1].
Dwadzieścia lat później, w 1938 roku, premier Wielkiej Brytanii Neville Chamberlain przybył do rezydencji Hitlera Berghofu, aby zapobiec ekspansji terytorialnej nazistowskich Niemiec i uniknąć kolejnej wojny światowej. Podczas spotkania, Chamberlain zobaczył kopię obrazu Matanii a Hitler który wcześniej widział już fotografię z gazety, wskazał na postać Tandeya i powiedział „ten człowiek był tak bliski zabicia mnie, że myślałem, że już nigdy nie zobaczę Niemiec, opatrzność uchroniła mnie przed tak diabelsko celnym ogniem, jakim celowali w nas ci angielscy chłopcy”. Poprosił Chamberlaina o przekazanie Tandeyowi podziękowań i najlepszych życzeń. Chamberlain po powrocie do Wielkiej Brytanii miał przekazać pozdrowienia przez telefon[1].
Podczas bitwy o Anglię w 1940 roku Henry Tandey miał powiedzieć brytyjskiemu dziennikarzowi: „Gdybym tylko wiedział, kim się stanie. Kiedy zobaczyłem wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci, których zabił, żałowałem, że pozwoliłem mu odejść”[1].
Wątpliwości
[edytuj | edytuj kod]Niektórzy historycy mają wątpliwości co do spotkania Tandeya z Hitlerem, ponieważ brzmi to zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, jednak ma w sobie niewątpliwy pierwiastek prawdy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wymyśliłby opowieści o ocaleniu życia tyranowi, który w tym czasie bombardował Anglię i masowo mordował ludzi w niemieckich obozach koncentracyjnych. Pułk Hitlera znajdował się we wrześniu 1918 roku w rejonie Marcoing, chociaż jego obecności nie można zweryfikować, gdyż wiele niemieckich akt z Wielkiej Wojny zaginęło podczas II wojny światowej z powodu alianckiego bombardowania Berlina, które spowodowało zniszczenie znacznej części archiwów państwowych. Tak więc dokumenty świadczące o dokładnym miejscu pobytu Adolfa Hitlera w dniu 28 września 1918 roku nie są dostępne, a biografowie Führera mają w tej kwestii różne opinie[1].
Jednym z kluczowych aspektów wydarzenia, które przeoczyli historycy, jest fakt, że Adolf Hitler i Henry Tandey walczyli w I bitwie pod Ypres w 1914 roku, znacznie bardziej znaczącym wydarzeniu w życiu Hitlera. Kilkukrotnie odznaczył się w walce i uratował życie ciężko rannemu oficerowi a jego bohaterstwo zaowocowało przyznaniem mu Krzyża Żelaznego i awansem do stopnia gefrajtra. Słynny obraz Matanii przedstawiający Tandeya niosącego rannego towarzysza do punktu pierwszej pomocy został namalowany na podstawie tej bitwy, a nie tej pod Marcoing. Możliwe, że miejsca się pomieszały, równie dobrze mogło to być Ypres, a nie Marcoing, gdzie Hitler i Tandey skrzyżowali swoje życiowe ścieżki i rozstali się w przyjaznych stosunkach[1].
Henry Tandey powiedział dziennikarzowi, że podczas Wielkiej Wojny z reguły oszczędzał rannych i rozbrojonych żołnierzy niemieckich, więc Marcoing nie był pierwszym ani ostatnim, kiedy dokonał humanitarnego czynu w nieludzkich okolicznościach. Fakt, że otrzymał najbardziej zaszczytne brytyjskie odznaczenie jakim jest Krzyż Wiktorii za bohaterskie czyny pod Marcoing, mógł wpłynąć na wspomnienia premiera Chamberlaina o historii wojennej Hitlera, co mogło obejmować zdobycie przez Tandeya VC pod Marcoing, co niewątpliwie wywarło wrażenie na Hitlerze[1].